Dlatego też nie jest mi teraz łatwo - obraz maluję na zamówienie - usiłuję uchwycić podobieństwo i ciągle mi czegoś brakuje... Ale i tak, biorąc pod uwagę dość długą przerwę, nie idzie mi aż tak źle, jak myślałam!
(sutanna i tło na razie, jak widać, nie ruszone prawie w ogóle; w rzeczywistości jest go trochę więcej naokoło - jak skończę, pokażę w całości)