Dlatego też nie jest mi teraz łatwo - obraz maluję na zamówienie - usiłuję uchwycić podobieństwo i ciągle mi czegoś brakuje... Ale i tak, biorąc pod uwagę dość długą przerwę, nie idzie mi aż tak źle, jak myślałam!
(sutanna i tło na razie, jak widać, nie ruszone prawie w ogóle; w rzeczywistości jest go trochę więcej naokoło - jak skończę, pokażę w całości)
bardzo fajosko i wcale właśnie że widać kto to. Ja widziałam od początku ;)
OdpowiedzUsuńehe no bo każdy pozna, że to Jan Paweł II na obrazie, nawet, jakby to był zupełny bohomaz ;)
Usuńtak czy inaczej, twarz już częściowo przemalowałam, mam nadzieję, że będzie większe podobieństwo, a nie mniejsze ;)